wtorek, 31 marca 2015

Uwaga


A więc...

pomyślałam sobie ,że skoro za niedługo są święta i mam dużo czaru wolnego napisze kilka rozdziałów i wtedy zobaczymy czy warto prowadzić tego bloga czy lepiej go usunąć 


Ada tępa pała nic na razie nie pisze więc musicie zdać się na moje beztalencie :P
mam nadzieje że spodoba się wam

~Mrs.Styles~

Ja tępą pałą ?? Oż ty suczo.... wiedź,że od dzisiaj śpisz w naszym salonie nie kanapie ;**
OCZYWIŚCIE,że będę też pisać, buahahah zła ja wraca i trochę tutaj namieszam, ciao ! ♥
~Mrs.Payne~

piątek, 6 marca 2015

Rozdział 10 + notka


~Oczami Wiktorii ~
Po skończeniu paplaniny ze strony trenera wstałam z trybun i udałam się na drugie piętro pod sale 204 gdzie miałyśmy teraz biologię. Przez całą przerwę patrzyłam jak Ada rozmawia i śmieje się z tymi kutasami.Nie wiem czemu ona wgl z nimi rozmawia. Zadzwonił dzwonek a ja zastanawiam się czy czasem sobie nie pójść do domu.Postanowiłam jednak zostać.Usiadłam na swoje miejsce a dosłownie sekundę później dosiadł się kudłaty frajer.Usłyszałam za sobą chichot Ady kiedy ten drugi fagas odsunął jej krzesło.Co jest z tą kobietą do kurwy nie tak?? Do sali wszedł nauczyciel i kazał się wszystkim uspokoić.
- dobra słuchajcie mnie bo drugi raz nie będę powtarzać za dwa tygodnie jest mecz naszych dziewczyn z drużyną z Irlandii i jako klasa jedziemy wszyscy na te zawody więc chciałbym żebyście powiadomili rodziców i menadżerów jasne?
Każdy patrzył się na mnie i Adę czekając aż powiemy coś głupiego jak zawsze ale mam ich w dupie.Po tym zdarzeniu odliczałam czas do dzwonka.Zostało  jeszcze 15 minut a od jakiś 5 ktoś cały czas napierdalał w moje krzesło .Odwróciłam się żeby zobaczyć fiutisa , który dał mi jakiś kawałek papieru.Popatrzyłam na niego jak murzyn na filter UV.Odwróciłam się i  otworzyłam ten kawałek ścierwa " Twoja kuzynka już popadła w nasz urok nie mogłabyś zrobić tego samego ?" odpisałam "spierdalaj" i postanowiłam napisać do Georga
-hej George
-cześć suko znowu nie ma cię w szkole??
-jestem mam jebaną biologie , na której siedzę z tym pudlem a z tyłu fiutek cały czas napierdala w moje krzesło
-hhahah widzę dzień pełen wrażeń
-taa... Nie ma bata zaraz się zrywam idziesz ze mną??
-w sumie .....spotkamy się pod twoim autem za 10 min
-ok do zobaczenia
-yas ;*
10 minut później zadzwonił dzwonek a ja biegiem wyszłam z klasy w kierunku mojego samochodu. George już tam stał ruszyłam z miejsca a po 20 minutach byliśmy już w moim domu( ponieważ George był tak kurewsko głodny że musiał wstąpić do maka) usiedliśmy w kuchni i zaczęliśmy jeść nasze zamówienia. Po skończonym śniadaniu " bo mam nadzieje że na obiad kurwa mi coś zrobisz" poszliśmy do mojego pokoju oglądać film.
-Dobra G co wybierasz ?
- może...
-wybierzesz horror a cie zajebie
-dobra to oglądamy pornola!!!
-chyba cie pojebało chłopczyku
-dobra to co robimy??
-nie wiem !!! Może
-może cie bzyknę a jak się znudzimy to zrobię to drugi raz i tyle...widzę że Robbin cie nie zaspokaja.
-cóż on wiecznie jest zmęczony
Usiadłam okręgiem na Georgu i go przytuliłam
-widzę kryzys
-zamknij się- burknęłam i go pocałowałam George jak to on od razu odwzajemnił pocałunek i włożył swoje ręce pod moją spódniczkę
~Oczami Harrego~
Została ostatnia lekcja i do pieprzonego domu !! Ada spędziła z nami cały dzień i okazała się całkiem fajna..Ta druga zaś wybiegła z sali od biologi i ślad po niej zaginął.Gdy wyszliśmy na korytarz Ada zaczęła mówić:
-może zerwiemy się z ostatniej lekcji i pójdziemy do mnie ?
-o tak kurwa mam na dzisiaj dosyć-odpowiedział Louis
Wszyscy się zgodziliśmy i poszliśmy w stronę parkingu
-kurwa nie ma mojego samochodu! Wiktoria musiała go wziąć -usłyszałem krzyk Ady
-spokojnie możesz usiąść na moich kolanach...-zaproponował Liam
Gdy ustaliliśmy już kto na kim siedzi ruszyliśmy w stronę mieszkania dziewczyn
~......~
15 minut później byliśmy już pod ich mieszkaniem...Gdy już wszyscy weszliśmy do salonu Ada zrobiła nam herbatę
-więc jak myślisz gdzie poszła wiktoria?-zapytał Louis
-jej auto jest na podjeździe więc musi być w domu...
- pewnie jest u siebie w pokoju...powinnaś z nią porozmawiać
-wiem ale nie wiem od czego zacząć
-po prostu powiedz ,że nie chcesz się z nią kłócić  i tyle....
- dobra ..ale chodźcie ze mną ... nie chce iść sama
-dobra więc idziemy-wstałem z miejsca i wszyscy udaliśmy się na górę porozmawiać z Wiktorią
Ada trzymała rękę na klamce ale nie ruszyła nią bo się bała
-dobra daj ja otworze -powiedziałem i pociągnąłem za klamkę
-o ja pierdole !!!
Wiktoria i George się właśnie dupczyli a co najlepsze ,że w ogóle nas nie zobaczyli
- dobra może przyjdziemy trochę później - rzuciłem i zamknąłem drzwi
~Oczami Georga~
-George....kurwa- poczułem jak jej ścianki zacieśniają się wokół mojego penisa
-jeszcze nie kochanie-jęknąłem i zacząłem zwalniać tępo
- George kurwa dłużej już nie wytrzymam - warknęła...oj coś czuje ,że będę miał nieźle poharatane plecy
-dobrze skarbie jeszcze chwilka- powiedziałem to a kilka pchnięć później usłyszałem przeciągły jęk po czym doszła.Nie przestawałem się poruszać i po chwili również doszedłem
Wyszedłem z niej i przytuliłem ją do swojej piersi
- cholera on na serio cię nie zaspokaja
wiktoria zaśmiała się i zaczęła się ubierać
-ej no gdzie ty się wybierasz?
- chodź leniu pomożesz mi robić obiad
Ubrała swoją bieliznę i moją koszule , więc ja (chcąc nie chcąc) założyłem tylko bokserki i spodnie , które luźno zwisały na moich biodrach
- dobra bae jestem gotowy
- to dobrze chodź bo jestem głodna
~Oczami Adrianny~
Siedzieliśmy właśnie na kanapie w salonie. Chłopcy dalej nie potrafili do siebie dojść po tym co zobaczyli.
- ale jak to... on i ...ona i ...oni ...ja...boże-cóż Niall będzie miał traumę do końca życia
Usłyszeliśmy kroki na schodach więc wszyscy momentalnie odwróciliśmy twarze w ich stronę . Po schodach schodziła właśnie Wiktoria a zaraz za nią George palący papierosa
- cześć suki - powiedział George a Wiktoria gdy nas zobaczyła tylko przewróciła oczami i poszła do kuchni
- co tutaj robicie?-zapytał wielki G
- to raczej ja powinnam cie o to zapytać
- ja tylko rozmawiałem z Wiktorią- uśmiechnął się głupkowato
-jasne stary właśnie widzieliśmy tą waszą rozmowę -powiedział Harry ...czekaj czekaj zły Harry (tak lepiej )
-serio kiedy
-och Gorgi nawet nas nie usłyszeliście?- powiedziałam rozbawiona
-wiesz jedyne co słyszałem to jej jęki-wiedziałam ,że to kurwa powie !!!
-dobra jest w tym ?- zapytał ciekawy Louis
- żeby...
- możecie przestać kurwa o mnie rozmawiać ?!?!- nagle ni stąd ni zowąd warknęła wiktoria tuż nad moja głową
-oj kochanie myślałem ,że cię rozluźniłem
- George jak boga kocham zaraz ci coś zrobię -oboje wiemy ,że za bardzo mnie kochasz
- ta whatever -powiedziała Wiktoria i ruszyła z powrotem do swojego pokoju
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


A więc oto kolejny rozdział
Długo nie dodawałyśmy bo szczerze powiedziawszy nie widzimy sensu ,żeby dalej prowadzić tego bloga..mamy tyle pomysłów ale niestety nikt nie czyta go więc...myślę ,że to koniec tego bloga
i opowiadania
Jeszcze się zastanawiamy ale tak jak mówię to już chyba nie ma sensu
~Mrs.Styles~