-Słuchaj no, blondyna-przybliżyłam się do niego-jeżeli chcesz być tutaj szanowany i lubiany to lepiej kurwa wypierdalaj !-Wysyczałam prosto w jego oczy.
Blondyn zamrugał kilkukrotnie,podniósł się z krzesła i usiadł ławkę bliżej.
- Ciota -zaśmiała się z niego Wiktoria.
Ja Happy zajęłam jego miejsce obok człowieka mulata ,kurwa kto go czesze ?! Blond pasemka ?!
Wiedziałam,że to są pedały.
- Ja już wywalczyłam miejsce teraz twoja kolej,kicia- Uśmiechnęłam się do kuzynki, która cmoknęła do mnie i spojrzała na frajera z blond grzywką. Kiedy chciała coś powiedzieć ,obok niej zjawił się Marcel z dwiema kartkami A4.
- Proszę ,to dla was- uśmiechnął się do Wiktorii i mnie po czym wręczył nam po kartce.
- Zayn,lepiej zejdź z jej miejsca,inaczej skończysz jak ja- Marcel spojrzał na tego mulata zwanego Zayn'em. Zayn prychnął
- Nialler posuń się,nie będę z dziewczyną siedzieć - powiedział do blondyna. Podniósł się z krzesła obok i usiadł obok tego całego Niallera.
-Aby kujon załatwiaj ci miejsce,wstyd !- wysyczałam do jej ucha. Z torby wyciągnęłam moje czarne słuchawki,które po chwili wylądowały na moich uszach.
Weszliśmy do stołówki,nasz stolik był zajęty przez jedną osobę.
-Kto do kurwy ? - zapytała Wiktoria.
- Jakiś frajer,pewnie. - Wzruszyłam ramionami i poszłam w stronę naszego stolika.
Kiedy staliśmy już obok głupiego osobnika ,odezwała się do niego Wiktria.
- Ey...-zaczęła,lecz kiedy zauważyła twarz "frajera" uśmiechnęła się szeroko.
- George! - krzyknęłam i rzuciłam się do przyjaciela ,przytulając go mocno.
- Hey,suki ! Jak ja za wami tęskniłem - przytulił nas obie.
-Co ty tutaj robisz ? - ucieszyłam się z widoku przyjaciela.
- Przyjechałem z Wakacji! Vegas jest zajebiste,też powinniście tam pojechać.
-Tak,a szczegółnie tak jak ty,bez powiedzenia tego najlepszym przyjaciółką, i kuźwa wyjechać w środku semestru !
-Oj tam,jam jest Malik
-myślisz,że jak powiesz ,że jesteś Malik to coś kurwa zmieni ..Żenada gościu,żenada.....-powiedziałam chytrze sie uśmiechając
Widziałam jak Wiktoria próbuje powstrzymywać się od zaśmiania, ale momentalnie poważnieje gdy parzy ponad moje ramie..
-Uwaga geje nadchodzą -szepnęła Wiktoria
-Cześć dziewczyny..... -odezwał się koleś od pizzy
Przewróciłam oczami i popatrzyłam się na niego miną mówiącą"lepiej spierdalaj zanim mnie wkurwisz i wkrótce twoje i tak już marne życie dobiegnie końca"
-oo siema chłopaki.....i..um..cześć Zayn- rzucił George
Obie natychmiastowo odwróciłyśmy się w jego stronę z szokiem wymalowanym na twarzy . Co on do kurwy właśnie powiedział ?!
Przywitali się męskim uściskiem a my stałyśmy z szeroko otwartymi koparami jak słup soli ..
- G..G..George .c.co ty wyprawiasz- za jąkała się Wiktoria
-co ,co wyprawiam?
-ty ich kurwa znasz?!
-no... są całkiem spoko
-ale kurwa jak?!!
-są przyjaciółmi mojego brata
-jakiego kurwa brata ?
-ty masz brata?-pisnęła wstrząśnięta Wiktoria
-taak Zayn jest moim bratem
Co ja właśnie usłyszałam ?? Spojrzałam na Wiktorię dalej nie wierząc w to co usłyszałam.Stała jeszcze w większym szoku niż ja... jak kurwa jest to możliwe ,że nasz najlepszy przyjaciel ,z którym czasem uprawiałyśmy przygodny seks jest bratem tego pedała...kurwa
-ja poprostu w to nie wierze ...to są chyba jakieś żarty .... to jest po prostu...ja pierdole - powiedziała pod nosem Wiktoria
-dobra suki ja lece bo wiecie.. Courtney sama sie nie przeleci -puścił nam oczki i opuścił stołówke wcześniej żegnając się z chłopcami
Dla wyjaśnienia Courtney jest jego przyjaciółką z przywilejami , bzykają się kiedy popadnie .
Po wiadomości ,która wątpienia zmieniła nasze życie wręcz wybiegłyśmy ze stołówki omijając cioty
- Czy on se z nas jaj robi -po przekroczeniu drzwi od razu zapytała Wiktoria
-Nie mam bladego pojęcia ...w ogóle nie wiem kurwa jak mam o tym wszystkim myśleć!-odpowiedziałam jej zgodnie z prawdą ,bo na prawdę nie potrafię sobie wyobrazić ,że oni są ze sobą w jakimś stopniu spokrewnieni
-nie wiem jak ty ale ja nie dam rady siedzieć dzisiaj w szkole -rzuciła Wiktoria i poszła w stronę jej auta.
Szczerze ?? To ja także nie miałam ochoty siedzieć dzisiaj w szkole ,bo i tak bym nie mogła się skupić ( nie to że uważam na lekcji czy coś )
Dołączyłam do niej i pojechałyśmy do naszego domu.Gdy wyszłyśmy z auta zobaczyłyśmy ,że drzwi od domu są otwarte.. OMFG!! ktoś jest w naszym domu !!
Weszłyśmy ostrożnie i po cichu udając się w stronę kuchni ,skąd już z daleka były słyszalne szelesty ..(prawie jak w horrorach gdzie zawsze idą gdzie jest ciemno i gdzie słyszą dziwne dźwięki i zawsze kurwa zostają zabite,zjedzone,obdarte ze skóry itd... nie no dobra może trochę przesadziłam ale zawsze tam lezą.Po jaką cholerę to nie wiem) więc gdy weszłyśmy do kuchni z zamiarem rzucenia sie na obcego zauważyłam , że to Robin .Pieprzony kutas.
-siema maleńkie.. -uśmiechnął się do nas a ja myślałam ,że zajebie go gołymi rękoma
-o mój pieprzony boże Rob skarbie wystraszyłeś nas..- powiedziała Wiktoria i pocałowała Robina.Ohyda.
-przepraszam kochanie ale przyszedłem ,żeby was w końcu wyrwać z domu ,no wiesz ...co powiecie na małą imprezę?-zapytał z nadzieją
-Dla mnie spoko-szybko rzuciła Wiktoria ...za szybko pewnie ma nadzieje na szybki numerek podczas imprezy ..Suka .
-nie no spoko możemy iść,-odparłam od niechcenia
-super daj nam 1,5 godz misiu
-ile -krzyknął Rob
-och trzeba było wcześniej uprzedzić,że wkradniesz się do naszego domy i będziesz chciał wyciągnąć nas na imprezę- syknęłam w jego stronę bo już na prawdę działał mi na nerwy.Dlaczego? Może dla tego ,że wiedział o tym ,że Kyle mnie zdradza i ukrywał to przede mną i Wiktorią.
-dobra.dobra dam wam te pieprzone 1,5 godziny tylko się nie wściekaj.-bronił się dupek
Udałyśmy się obie do pokoju w poszukiwaniu ciuszków na imprezę.
-Co ty w ogóle w nim widzisz?- zapytałam Wiktorie
-No wiesz... jest całkiem przystojny,zabawny i..... i jest cholernie dobry w łóżku .
No tak czego ja mogłam się po niej spodziewać ,że powie że go kocha? Jeszcze nigdy nie widziałam ,żeby była zakochana ,dla niej zawsze liczył się tylko seks i dobra zabawa , nie wierzy w te całe gówno ale ja... byłam taka jak ona dopóki nie spotkałam Kyla .Myślałam,że to prawdziwa miłość ,że w końcu się ustatkuje a ta jeb z takim czymś wyskakuje ..pedał jebany.Dobra mniejsza z tym .Wybrałam sobie ta kreacje bo odzwierciedlała mój nastrój ,a Wiktoria tą .Ubrane i wyszykowane zeszłyśmy na dół gdzie czekał już na nas Robin . Gdy nas zobaczył był wkurwiony ale nic nie powiedział tylko od razu ruszył w stronę drzwi.Upsss trochę dłużej nam to zajęło niż myślałyśmy ale bzyknie se Wiktorię i będzie w porządku.
Weszłyśmy do cholernie zatłoczonego klubu ,który był po prostu zajebisty.Co jak co ale rob potrafi wybrać dobru klub. Mieliśmy zarezerwowane swoją loże .kurwa chłopak się postarał ,chyba na prawdę jest zdesperowany seksualnie skoro za wszystko włączając w to drinki jakie i ile tylko chcemy zapłaci. Po 30 min Rob i Wiktoria ''poszli tańczyć'' co u nich znaczy praktycznie bzykać się na środku parkietu.Ja już byłam nieźle wstawiona , ledwo co kontaktowałam.
Ktoś do mnie podszedł i zapytał się mnie czy chcę zatańczyć .Nie patrząc na jego twarz zgodziłam się bo co ja mam innego kurwa robić.Gdy byliśmy na parkiecie akurat leciała moja ulubiona piosenka . Zaczęłam się ocierać o jego krocze , wykonywałam powolne kółka coraz bardziej napierając na jego już stojącego członka ,przez co uzyskałam z jego strony głuchy jęk . Powtarzałam cały czas moje ruchy stopniowo zwalniając i przyspieszając powodując coraz częstsze jęk i głośne dyszenie koło mojego ucha. Na chwilę spojrzałam w stronę baru i zauważyłam 4 pedałów wpatrujących się we mnie szeroko otwartymi oczami i gębami . Co jest do chuja ? Odwróciłam się do mojego partnera i zamarłam . To jest kurwa Liam !
Hej hej dziubasy jak wam mijają wakacje? Nie mogę uwierzyć ,że zostało tylko 9 dni!! Matko jak ten czas leci !! a na dodatek nadrabiamy z rozdziałami . Jak wam się podoba ?
Czadowy!
OdpowiedzUsuńJeej!
Ale szok :D Malik ma brata.
Ada Ty głupolu i kto tu jest nie wyżyty taki taniec z Liasie :D
Czekam na nn :*
Buziaki :*
A.